Stanisława Celińska Lyrics
"I znowu on"

/ 5
0 reviewers
Do you like this song?
(click stars to rate)
save!
my lyricsbox
I znowu on znowu ten sam
Kolejny dzień dobrze go znam
I trzeba wstać bo świt trzeba żyć
Odważyć się pomimo wszystko

Podobny jest jak krople dwie
Do tego dnia co skończył się
Lecz trzeba wstać już świt
Trzeba żyć po prostu żyć
Bo może blisko gdzieś

Czeka cud powszedni nieduży
Kropla słońca w kałuży
Trochę wzruszeń i drżeń
Wszystko jest po drodze możliwe
Choć nie wierzysz prawdziwe
Zanim skończy się dzień

I znowu on znowu ten sam
Kolejny dzień dobrze go znam
I trzeba wstać bo świt trzeba żyć
Odważyć się pomimo wszystko

To znowu on powtarza się
Największa z szans następny dzień
Wystarczy wstać gdy świt
Nie to nic że nie wiesz czy
Naprawdę w końcu gdzieś

Czeka cud powszedni nieduży
Kropla słońca w kałuży
Trochę wzruszeń i drżeń
Wszystko jest po drodze możliwe
Choć nie wierzysz prawdziwe
Zanim skończy się dzień

Czeka cud powszedni nieduży
Kropla słońca w kałuży
Trochę wzruszeń i drżeń
Wszystko jest po drodze możliwe
Choć nie wierzysz prawdziwe
Zanim skończy się dzień

Gdzieś
Czeka cud powszedni nieduży
Kropla słońca w kałuży
Trochę wzruszeń i drżeń
Wszystko jest po drodze możliwe
Choć nie wierzysz prawdziwe
Zanim skończy się dzień
This song is from the album "Atramentowa".