Rest Dixon37 Lyrics
"33"

/ 5
0 reviewers
Do you like this song?
(click stars to rate)
save!
my lyricsbox
WNM
Trzy trzy

To był czarny tydzień nie chcę o tym myśleć przed oczami krzyże (ah)
Sprawdzam w nocy wiadomości zaległości patrzę kuzyn pisze (eh)
Pewnie że chce się ustawić bo obiecał komuś moją płytę (jasne)
Dobrze znowu stary odpierdala a ja nie chcę się z nim widzieć (eh)

Poczułem ten piorun na skórze
I każdy wyraz jak krew na murze czas się zatrzymał życie jest kruche
Żyliśmy w niezgodzie a w sercu smutek chciałbym to pojąć lecz kurwa nie umiem
Nie Nie Chciałbym to pojąć lecz kurwa nie umiem
Nic nie rozumiem a w środku ciśnienie i czuję że kuje jak ostrze pod żebrem
Życie jest piekłem życie jest niebem niestety nie wszystko zależne od ciebie
Hajs odłożony zdrowie rodziny patrzę wciąż szukam przyczyny
Pusty wzrok w odbiciu lustra widzę mrok w głowie szukam go
Ojciec odszedł kurwa mać myślałem że to będzie prostsze (tak)
O tych co ich nie ma mówić dobrze trzeba więc mi wybacz Boże (wybacz)
Hardkor przeżyłem gdy byłem mały nad głową latały talerze i noże
Jak wyskoczył z puchy siedziałem czekałem dzień cały sam w oknie (eh)
Pamiętam też chwile gdy graliśmy w piłę nie piłeś i było tak dobrze (było)
Pamiętam te chwile mówiłem "masz siłę" bo chciałem by wzorcem był ojciec
Wierzyłeś we mnie ja w ciebie znowu przepita zaszewka i debet
I piszę kurwa to w gniewie bo wiem że część tego jest we mnie
Nie było ostatniej rozmowy nie I kurwa uwierz że to boli (boli)
W rany co były sypaliśmy soli wiem sam nie chciałem tej zgody (nie)
Uparty tak samo jak ty odpalam znicz i kładę kwiaty
W oczach mam łzy Bo nie mam już taty