Lues Brothers feat. Feno and Ramzes Lyrics
"Syrena Gada"

4.0 / 5
1 reviewers
Do you like this song?
(click stars to rate)
save!
my lyricsbox
Lues Brothers

Za chatą robią mi boombooma
Ciągle tu nie widzę nic
Za mało płacą szarym graczom, żeby
Za to pójść się bić, jak za wojny mnie wygaszą
Albo atom zmiecie w pył, wciąż nie gafą było saszą
Wychylenie paru piw, jeśli autostopem raczą mnie
Na co dzień będę pił, za postapo będę macho, mucho
Grande, wściekły typ, jeśli aportujesz masą
Sado-maso twoje chi, najwidoczniej za to płacą
Brudną kasą całą w krwi

Więc jeśli późno zacznę uważać
To pewnie urlop blisko cmentarza
Nim przyjdzie północ, syrena gada
Rozdarte płótno jemu nie nada

Więc jeśli późno zacznę uważać
To pewnie urlop blisko cmentarza
Nim przyjdzie północ, syrena gada
Rozdarte płótno jemu nie nada

I nie nada mi na głowę metalowe RPG
Po za domem i w stodole nie ukryje braci krwi
Przymusowe cudzysłowie w moje skronie chce się wbić
Więc je mieszam z alkoholem na naboje leje gin
Każdy człowiek na tym globie, ma na stroje proch i pył
Ale trochę to nie zdrowe, żeby w życiu babrać im
Ja bym oddał, to co moje więc otworze swoje drzwi
A ty proszę wstrzymaj ogień пожалуйста Vladimir

Więc jeśli późno zacznę uważać
To pewnie urlop blisko cmentarza
Nim przyjdzie północ, syrena gada
Rozdarte płótno jemu nie nada

Więc jeśli późno zacznę uważać
To pewnie urlop blisko cmentarza
Nim przyjdzie północ, syrena gada
Rozdarte płótno jemu nie nada

Nie, nie, nie, nie, nie
O nie, nie, nie (o nie, nie, nie)
Nie nada mu (nie, nie, nie)
O nie, nie, nie (nie, nie, nie, nie)

O nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie