Lanek feat. White 2115 Lyrics
"BAKTERIA"

4.0 / 5
1 reviewers
Do you like this song?
(click stars to rate)
save!
my lyricsbox
Urodzony za murem jakoś kiepsko się czuję
Kraty w oczach i w oknach
Więzi nas główny strumień
Zanieczyszczony kłamstwem ja
Oczyszczam go gdy płaczę sam
Miałem do raju bilet ale wpadłem na minę
Wtedy chyba zgubiłem wszystko to co znam
Miałem dom i kominek auto za drugie tyle
Ale zabrali mi je teraz ja im dam

Zanim zabije nas bakteria
Zanim pochłonie nas antymateria
Po co ta histeria
Czekaj czekaj czekaj
Jeszcze twoja biżuteria
Czekaj czekaj czekaj
Jeszcze twoja biżuteria
Czekaj czekaj czekaj
Jeszcze twoja biżuteria

W kranach nie ma już wody płonące samochody polityczne podziały i fałszywe sztandary
Muszę uciekać stąd
Nie mam już miejsca jak dom
Muszę uciekać z nią
Chwyta za bladą dłoń
Razem biegniemy po szkle
Chyba będzie źle źle źle

Zanim zabije nas bakteria
Zanim pochłonie nas antymateria
Po co ta histeria
Czekaj czekaj czekaj
Jeszcze twoja biżuteria
Czekaj czekaj czekaj
Jeszcze twoja biżuteria
Czekaj czekaj czekaj
Jeszcze twoja biżuteria

Zakochany w anarchii jak w jebanym 808
Motocyklem po bezdrożach nigdy nie znajdą mnie
Euro PLN w kieszeni mam tysiące jak skorumpowany pies
Więc się nie bój o mój portfel
Baby baby we the best
Best speedin' on the left lane
Never turnin' back
Przez to ciągle cierpię jak
Jak punk w Disneylandzie
Jak track gdy nie wejdzie
Jak ja gdy odejdzie