Kacper Hta feat. Gibbs Lyrics
"Dobro I Zło"

/ 5
0 reviewers
Do you like this song?
(click stars to rate)
save!
my lyricsbox
Zło nigdy tu nie śpi
Twój plan unicestwi
Gdy intencje masz lepsze od reszty
I na końcu nie zapyta wiesz mi
Ile byłeś wstanie tu poświęcić dla kogoś
Kto dał tylko słowo
Że na zawsze i wszędzie i z tobą
Parę wspomnień zatacza już koło
W piekło gdzieś pomiędzy niebem a wodą

Nie ma zła bez dobra
Oprawcy bez ofiar
Też bym wolał żeby życie to była utopia
Stoję na krawędzi chmur
Jebac co go nie ma
Urodzony w piekle wychowany w płomieniach
Życie jest jak scena ludzi w nim to teatr
Więcej prawdy w uśmiechu zostawiłby ci denat
Sorry przyjaciele fatamorgana
Tu jest mniej kolorowo to nie Hannah Montana
Wybory cięższe niż sztanga z 2 setką
To nie jest Toy Story choć biegnę jak Chudy korektą
Nie połączysz dobra ze złem
Struktury miejsca gdzie żyjesz sa tłem
Przysłania twoje oczy po nocy błogi sen
Ale lepiej sypiać czujnie ja to wiem
Szybko wdychaj tlen nim odpłynie dusza poza chmury
Niebo nie zawsze miewa kolor purpury

Zło nigdy tu nie śpi
Twój plan unicestwi
Gdy intencje masz lepsze od reszty
I na końcu nie zapyta wiesz mi
Ile byłeś w stanie tu poświęcić dla kogoś
Kto dał tylko słowo
Ze na zawsze i wszędzie i z tobą
Parę wspomnień zatacza już koło
W piekło gdzieś pomiędzy niebem a wodą

Przystaw ucho do betonu
To słyszysz głosy miasta
Odróżnij co dobre kiedy umiera ci matka
Uśmiech który nosisz to jest pierdole maska
Jak zostajesz dorosły najwyżej zostaje garstka
Zaliczyłem falstart i 1000 razy spadłem na ziemie
Milion razy czarne sumienie
Na pewno zrozumiesz bo też tyczy się to ciebie
Jak wiele jesteś gotów jeśli trzeba zostać cieniem
Ofiary na drodze dobrzy ludzie nie istnieją
Czyny jak okazje czynią złodziei pod ziemią
Szczęście jest niewiedza
Wiedzą ci co siedzą
Życie to nie serial nie czekaj na nowy sezon
Życie za pierdole no wiec wstawaj i nie pierdole
Serio
Na pierdole serią jak Tyson
Miasto mijamy neony co nie gasną
Jeśli znasz cierpienie nic nie zostaje gwarancją

Zło nigdy tu nie śpi
Twój plan unicestwi
Gdy intencje masz lepsze od reszty
I na końcu nie zapyta wiesz mi
Ile byłeś wstanie tu poświęcić dla kogoś
Kto dał tylko słowo
Ze na zawsze i wszędzie i z tobą
Parę wspomnień zatacza już koło
W piekło gdzieś pomiędzy niebem a wodą