Kacper Hta feat. Fonos and Gibbs Lyrics
"Insomnia"

4.3 / 5
4 reviewers
Do you like this song?
(click stars to rate)
save!
my lyricsbox
Na deszczu myśli mokną więc jak myśleć mam przytomnie
Choć łazi za mną krok w krok to chce odejść bezpowrotnie
Tak gonię szczęście rok w rok nie dostrzegam go koło mnie
Myślami uciekam gdzieś w kosmos
Robię znowu wszystko tu wbrew sobie

Szukam tych miejsc
Przy których sen nabiera nowego znaczenia
Muzyka jak sejf więc chowam
W niej wszystko nim przyjdzie amnezja
Płonie jak haze dobro to we mnie na popiół spalone już niemal
Niech każdy dzień nadziei da
Cień choć jeszcze zbłądzimy nieraz
Panoszy się jak chimera zaszczepiając w nas tą insomnię
Wszyscy pytają co teraz bez rapu nie sypiam spokojnie
Czasami jest trudno wybierać stojąc między wodą a ogniem
Już wiem jaka cena gdy spełniam marzenia
Dziś z ziemi sam muszę się podnieść

Przyjdzie czas po mnie nawet w dni chłodne
Zginą wśród wspomnień po to by sny niespokojne
Zamienić w ogień zgasić już płomień który żył
Bo przyjdzie czas po mnie nawet w dni chłodne
Zginą wśród wspomnień po to by sny niespokojne
Zamienić w ogień zgasić już płomień który żył

Dokąd prowadzi mnie światło proszę daj chwilę i pozwól
Mi zasnąć nie liczę tych straconych
Lat ziom z każdym oddechem
Zaciska się gardło i nie chcę tych
Fałszywych rad bo jak z betonu
Buty one na dno ciągną za sobą
Dopóty nie spadną ciągną za sobą
Dopóki nie wciągną cie w bagno
Nie mogę spać nie mogę nie mogę spać znowu
Płynie czas tylko płynie w dymie czas w nowiu czy w pełni
Niebo gra tak samo w środku
Sen czy jawa jest końcem początku
Sen czy obawa umiera w zarodku
Gdy słońce znika mi z horyzontu oh
Wciąż nie podpalam lontu siedzę na beczce prochu
W ręce mam zapałkę by wątku nie stracić
W obliczu tortur mam ogień dla braci
Nieraz skarci mnie życie napewno
Zaśpiewa cicho mi fałszu melodie
Zamknę oczy by wydobyć sedno
Ruszam na łowy by znaleźć mą glorię

Przyjdzie czas po mnie nawet w dni chłodne
Zginą wśród wspomnień po to by sny niespokojne
Zamienić w ogień zgasić już płomień który żył
Bo przyjdzie czas po mnie nawet w dni chłodne
Zginą wśród wspomnień po to by sny niespokojne
Zamienić w ogień zgasić już płomień który żył

Znów widzę chmury nad miastem (ej)
I chyba znowu nie zasnę (ej)
Zrzucamy z siebie dziś maskę (ej)
Tylko noc dziś zrozumie mój ukryty krzyk
Tylko noc czyta wersy kiedy leci bit
Tylko noc daje czas gdy nie dzwoni nikt
Tylko sen dałby spokój ale nie chce tu być
Więc piszę wam parę słów póki mogę żyć (póki mogę żyć)
Ja nie mogę spać światła gasną
Nie mogę spać jakby wpaść miał patrol
Stanął mi czas jakbym został z pauzą chciałbym choć
Raz dziś spać już jasno (spać już jasno)
Jak minąć piekło nim poczuję że coś we mnie tu pękło
Na końcu tunelu piękno daj mi odetchnąć daj mi lekarstwo
Daj mi tą pewność

Przyjdzie czas po mnie nawet w dni chłodne
Zginą wśród wspomnień po to by sny niespokojne
Zamienić w ogień zgasić już płomień który żył
Bo przyjdzie czas po mnie nawet w dni chłodne
Zginą wśród wspomnień po to by sny niespokojne
Zamienić w ogień zgasić już płomień który żył