Iwona Loranc Lyrics
"Pieśń gruzińska"

4.3 / 5
3 reviewers
Do you like this song?
(click stars to rate)
save!
my lyricsbox
Spulchnię ziemię na zboczu i pestkę winogron w niej złożę
A gdy winnym owocem gronowa obrodzi mi wić
Zwołam wiernych przyjaciół i serce przed nimi otworzę
Bo doprawdy czy warto inaczej na ziemi tej żyć
Zwołam wiernych przyjaciół i serce przed nimi otworzę
Bo doprawdy czy warto inaczej na ziemi tej żyć

Cóż czym chata bogata Darujcie że progi za niskie
Mówcie wprost czy się godzi siąść przy mnie ucztować i pić
Pan Bóg grzechy wybaczy i winy odpuści mi wszystkie
Bo doprawdy czy warto inaczej na ziemi tej żyć
Pan Bóg grzechy wybaczy i winy odpuści mi wszystkie
Bo doprawdy czy warto inaczej na ziemi tej żyć

W czerni swej i czerwieni zaśpiewa mi znów moja Dali
Runę w czerni i bieli do stóp jej niech przędzie swą nić
I o wszystkim zapomnę i umrę z miłości i żalu
Bo doprawdy czy warto inaczej na ziemi tej żyć
I o wszystkim zapomnę i umrę z miłości i żalu
Bo doprawdy czy warto inaczej na ziemi tej żyć

A gdy zmierzch się zakłębi i cienie po kątach się splotą
Niech się cisną do oczu niech wiecznie pozwolą mi śnić
Płowy bawół i orzeł srebrzysty i pstrąg szczerozłoty
Bo doprawdy czy warto inaczej na ziemi tej żyć
Zwołam wiernych przyjaciół i serce przed nimi otworzę
Bo doprawdy czy warto inaczej na ziemi tej żyć