donGURALesko feat. Shellerini, Tailor Cut and Kacper Hta Lyrics
"Holiday"

/ 5
0 reviewers
Do you like this song?
(click stars to rate)
save!
my lyricsbox
To jest toksyczne jest specyficzne jest niebezpieczne
Jest niedorzeczne ciągle chcesz jeszcze
Bo dobrze wiesz że nic nie trwa wiecznie nic nie trwa nawet w sam raz
Nic nie trwa nawet tyle żebyś mógł ze sobą zabrać
Tą chwilę mam wilczy bilet i mam spalone mosty
Okej życia styl szalony ale w sumie prosty
Have a happy holiday tak jak Billy
Dziadzior killin' doceń blask każdej chwili
Emily Emily mówi Dziadzior z PDG family
Chłopaki pili jedli i palili jak w Wigilii
Have a happy holiday walcz jak Holyfield
Lecz dobrze wiedz każdy sukces zaboli ich
Łychy do coli mi lej co jak kto woli tej
W doli i niedoli trza grać nie pierdolić się

Hej ej lepiej jak więcej jest niż jak jest mniej
Zachodni wietrze ze mną wiej pośród kniej
Hej ej na przekór beznadziei tej
Have a happy holiday
Hej ej lepiej jak więcej jest niż jak jest mniej
Zachodni wietrze ze mną wiej pośród kniej
Hej ej na przekór beznadziei tej
Have a happy holiday

Połowę mojego życia szukam wyjścia jak w Prison Break
Drugie pół to chcę życ jakbym co dzień miał tu holiday
Jak cię to boli ej to wyjdź z niewoli swej
Moje słowa walą w łeb tak jak Cassius Clay
Zejdź z mego pasa bo to droga po marzenia
Mam czas by zarobić tu kolejny mili mili a
Napełnij skarbonę by długo mi żyć z familią
Cokolwiek ci mówili nie schyli czoła prawdziwy ziom
Hej je hej je ja zostawię wam nadzieję nadzieję
Że hip hop jeszcze istnieje eje
Pokój tylko dobrym ludziom zero litości dla zła

Hej ej lepiej jak więcej jest niż jak jest mniej
Zachodni wietrze ze mną wiej pośród kniej
Hej ej na przekór beznadziei tej
Have a happy holiday
Hej ej lepiej jak więcej jest niż jak jest mniej
Zachodni wietrze ze mną wiej pośród kniej
Hej ej na przekór beznadziei tej
Have a happy holiday

A w TV straszą niczym czornyj woron ja jestem stąd jak
Z bani kosmos na dłoni serce jak kardiolog
Tu choć jadem karmiono rzadko kto wołał o pomoc
Rzadko komu złoto się mieni nadal czekasz na promo
I czas nie w slow mo pędzi jak struś co goni kojot
Nie zawsze bywa spoko więc linijki ważą sporo
Zamknięci w butli jak wiadomość typy przeszłość gonią
Nie siadam obok nie podkładam się demonom
Jestem poza kontrolą lecę jak nad Patagonią
Wchodzę jak pomost w jezioro skaczę nad rzuconą kłodą
W czarnych brylach jak Bono w czarnych butach pod kolor
Tu żadne plata o plomo choć nocą nic niewiadomo
Siedzę na nie czas na holiday na Rodos
Przez szlak niesie mnie słowo jak cztery
Coraz grubsze portfolio syf nie wisi mi nad głową
I jeśli jesteś ze mną jestem z tobą salut ziomom

Hej ej lepiej jak więcej jest niż jak jest mniej
Zachodni wietrze ze mną wiej pośród kniej
Hej ej na przekór beznadziei tej
Have a happy holiday
Hej ej lepiej jak więcej jest niż jak jest mniej
Zachodni wietrze ze mną wiej pośród kniej
Hej ej na przekór beznadziei tej
Have a happy holiday