Cooks Lyrics
"12h"

/ 5
0 reviewers
Do you like this song?
(click stars to rate)
save!
my lyricsbox
Nie wiem, czy wiesz Marcin jest zwykłym chłopakiem
Zrobię Ci sushi na ciele, mam wielki pomysł na papier
Rano odwiozę na chatę
Ja znowu praca dwanaście, zalewam grzyby shitake, oh

Do góry głowa, ja znowu się nie wyrwę tu
Uciekamy gdzieś w naszą codzienność
Dzisiaj młodość, a jutro niepewność

Do góry głowa, ja znowu się nie wyrwę tu
Uciekamy gdzieś w naszą codzienność
Dzisiaj młodość, a jutro niepewność

Nim odpiszę musisz chwile poczekać
Zwinę nori, potem zapytam szefa
Przez tą prace nie chcę zaniedbać BB
Chociaż się rozumiemy, wiem jak jest, gdy się niecierpliwi
Znów jestem sam, chociaż to nie jest ważne, gdy z minutami tańczę
Ten jeden raz zafundowałem prawdę i znowu dziś nie zasnę

Sny na kuchni na nie co dzień tyram
Jeszcze chwila, mamo, jeszcze chwila
Uzupełniam to efekt domina
Późno zasnę, jak te miasta w Chinach

Do góry głowa, ja znowu się nie wyrwę tu
Uciekamy gdzieś w naszą codzienność
Dzisiaj młodość, a jutro niepewność

Do góry głowa, ja znowu się nie wyrwę tu
Uciekamy gdzieś w naszą codzienność
Dzisiaj młodość, a jutro niepewność

Za dużo pracy niedostępne moje myśli są
W głowie zielone pliki, one jak wakame roll
Częstuje Ciebie życiem, nigdy nie mówimy stop
Zakręty między nami zgotowałem taki los
Ale jak już stanąć w miejscu teraz mam
Ty powiedz mi sama, kiedy serce jak lawa, znowu goni czas

Sny na kuchni na nie codzień tyram
Jeszcze chwila, mamom jeszcze chwila
Uzupełniam to efekt domina
Późno zasnę jak te miasta w Chinach

Do góry głowa, ja znowu się nie wyrwę tu
Uciekamy gdzieś w naszą codzienność
Dzisiaj młodość, a jutro niepewność

Do góry głowa, ja znowu się nie wyrwę tu
Uciekamy gdzieś w naszą codzienność
Dzisiaj młodość, a jutro niepewność