Club2020 feat. Taco Hemingway, Oki, Otsochodzi, Young Igi, Łajzol, Gruby Mielzky, Hałastra, Kukon, Dwa Sławy, Young Leosia, Catchup, Margaret, Schafter, DZIARMA, Szczyl, Miły Atz and @atutowy Lyrics
"Cypher2022"

5.0 / 5
1 reviewers
Do you like this song?
(click stars to rate)
save!
my lyricsbox
O, diament w garażu, nie myśl, że ja w Renault toczę fele
Miałem pierwszy miliard w Polsce, zaraz po Chopinie
W moim leksykonie Kendall to jest Roy, nie Jenner
2020 klika, jeszcze chwila będę Rockefeller

Siedzę w studio, gdzie nagrywał Young Thug, tak, tak
47, 2020 (ho), club, club
Ej, okej, w moich flip-flop klapkach
Ej, okej, patojeżor jak Matczak

Poczekaj suko wejdę w nią, wyjdę z chaty, wejdę na bit
Nie wysyłaj mi paczek, to co robisz - przeruchany syf
To nie OTS, to pierdolony wave god
2020 MOB, autentycznie my to ASAP

Pytam czy macie dobrą drzemkę na mnie jak Kanye (Kanye)
Teraz jestem w dla ciebie (ciebie), więc one chcą być dla mnie (dla mnie
Nie mam czasu odebrać, nagrywam, jestem na planie (ej, ej)
Nie pytaj co w moim kubku kapie w 2020 clubie (ej, ej, ej, ej, ej)

Pisze w plenum to na weekend plan mam
W chuj problemów but bitch ain't one (rrr, ej)
Mam w studio okno, a za nim są mewy (cooo?)
I gram w to jak oczko 21 Savage

Z miejsca robi tłoczno się jeśli gdzieś wejdziemy
Sporo robiąc w gruncie rzeczy choć to nie Dzień Ziemi
Wpadłem tylko Ci powiedzieć, że to klasyk instant
To się samo nie rozjebie, Tekashi 6ix9ine

Sztuka jak Picasso to Hazeina
W samo okienko golazo tak jak Ronaldo de Lima (a-jaj)
Zawsze elegancko, nie melina
Chętnie odwiedzam Trójmiasto, ale w serduchu Kotlina (pow, pow)

Nie mam już dwudziestu lat, ale siedzę z 2020
Jak idę z dziewczyną w bal to kieruję się na Berlin
Żyję, zarabiam i gram i dużo podróżujemy
Dzisiaj odwiedziłem Gdańsk, wczoraj wróciłem z Korei

Mazowiecki książę (aha), a nie tracę żadnej chwili (nie)
Wchodzę w wyższy standard tak jak Klub Wysokiej Mili (woah)
Ja chcę wyniki to mnie do tego skłania
Nazywam rzeczy po imieniu tak jak pralka Frania (yeah)

Siedzimy na trzy zmiany (ej), robimy nadgodziny (ej)
Ten skład jest pojebany (ej), to wszystko dla rodziny (woah)
Twoja Polska nie gotowa, Bogu winna
Mamy tu nawet Sarę coś jak Boguś Linda

(Puf, puf)
Bywalczyni klubów, to jest 2020 class
Chłopy, dupki, bas, zarobieni aż po pas
ZAiKSy czekają, nasze nuty lecą wprost do kasy
Codziennie nowy hajs (yeah, o), icon, tak jak Wielki Gatsby

Każdy z nas to przedsiębiorca, każdy ma po 4 bary
Naście potworów i spółka wiele drzwi jest otwieranych (o)
J-jump around byle jak, byle w takt
Ładujemy to na serwer 2020 (woah, e, e, e, e) a nie 4chan

Nie masz hamulców mordo to wymień se klocki (niee)
2020 magicznie (yeah, yeah) tu jak w Hawkins
Tonie w muzie jak tonę w size moich spodni (ej)
Jebać normy (ej, ej, ej), pozdrawiam wszystkich Gaja Hornby

Młody W, znów zaczyna
Znasz mnie, 2020, lat 19 (yeah)
Chwila May back Pullman pull up (skrtt)
Limuzyna, Tall Pine, wiraż, grupa restauracyjna, see ya

Pluję w tego mica, czuję się jak Rico Nasty
Pełne studio, tylko ja i moi besties
W clubie 2020 być dziewczyną to jest prestiż
Bit taki ostry, że chce mi się pieprzyć (woah)

Przeżyłem 20, ledwo dożyłem 15
Młody, głupi pajac
Cashoutuje milion, zamiast drapać się po jajach
Jak nie kumasz kangur, garnitur dla ziomala

Siemano, tu ATZ, król basowych imprezek
Grubej czopki prezes
Święty Bass reprezent, a nie club27 (yeah, yeah)
Mainstreamu rewers (yeah, yeah, yeah)
Znów o niebiański dresscode gram jak Tevez (yeah, yeah)

Szybka wbitka na majka za banknot
Strzelam i narta jak biathlon
Avengersi, co ty na to
2020, posse cut dolls