Avi feat. @atutowy Lyrics
"Nieskończoność"

4.3 / 5
4 reviewers
Do you like this song?
(click stars to rate)
save!
my lyricsbox
Nie ranią pociski omijają naboje
Gdy jest po wszystkim wychodzi na moje (co?)
To było zapisane w gwiazdach
Szczeniacka zajawka, z której nie wyrastam (nigdy)

W Raszynie nikt nie miał za lekko
Udało się mi i gówniarze z paletką (huh, ej)
Udało się mi i gówniarze z paletką (ej)
Zobacz jak to mordo trafia

Więc nie mów mi proszę co mam robić (ej)
Powiesz mi, że to pornografia
Ja wtedy ci powiem, że to Gombrowicz
Robię to, co chciałem Mama

Musiałem tylko przebić ściany głową
I choć wiele rzeczy da się złamać
Niech to nie będzie raz dane słowo
Płakałem zamknięty w łazience

A tamte demony krążą do dzisiaj
Potem wziąłem los w swoje ręce
No bo przecież on i tak wam wisiał (ej)
Nawеt mi nie jest ich szkoda

Byli tak pewni, żе nie dojdę nigdzie
Gdy sapałem na schodach
Słyszałem tylko jak śmiali się w windzie (wow)
To wjeżdża jak chamom omnadren

Nie wracam na szczyt, bo nigdy nie spadłem (ej)
Nieśmiertelny jak Ciro Di Marzio
Sukces (co?) smakuje mi bardzo
Teraz wiesz, że jesteśmy wybitni

Ups, zrobiłem to znowu jak Britney (wow, ej)
Ups, zrobiłem to znowu jak Britney

Skończyłem ASP, nie skończyłem w areszcie
Skończyłem ASP, nie skończyłem w areszcie

Kładę ósemkę na boku (że co?)
Kładę ósemkę na boku (że co?)
Kładę ósemkę na boku (że co?)
(Kładę ósemkę na boku, wow)

Kładę ósemkę na boku (że co?)
Kładę ósemkę na boku (że co?)
Kładę ósemkę na boku (że co?)
(Kładę ósemkę na boku, wow)