Śliwa Lyrics
"Klif"

4.0 / 5
1 reviewers
Do you like this song?
(click stars to rate)
save!
my lyricsbox
Ta suka nie kocha mnie kocha towar dlatego jest ja to wiem
Nie czujemy nic poza tym że to przygoda na Boga się klnę że do świtu
Nie zastanę tutaj jej koka kończy się tak szybko jak dzień
To wykończy mnie jak te leki na sen wokół mnie banda alkoholików
Sam staję się jednym z nich choć tak bardzo nie chcę pić
Wytłumacz tej szmacie bracie że wróciłem z odwyku
Umieram na oczach przyjaciół nie liczę kwitu i czasu
Nie spinałem się a wspinałem wiesz i co? A teraz spadam z klifu

Apartament pełen dziwek i przypadkowych typów
Uwierz ja nie chciałem tak żyć. Czuję że spadam z klifu
Robiłem dobrą minę do złej gry jak wy tu
Choć tego nie mogliście dostrzec tu na żadnym z klipów

Siedzę na tarasie WWA na dobrej fazie gra WWO
Pode mną hejterów kuluar a nade mną błękitne niebo
Dziś czuję się ważny jak Bonaparte te suki widzą że robię sos
W oczach sceny jak Rakim Allach w oczach ziomali to skromny ziom
Życie to dziwka jak w kawałku Nas do pełni szczęścia było kilka flach
Nie było stać bo niby skąd napełnij kielon tu za każdy błąd
Ty napełnij kielon ty napełnij kielon za każdy błąd
A nad ranem kac i kurwa mać what's going on

Apartament pełen dziwek i przypadkowych typów
Uwierz ja nie chciałem tak żyć. Czuję że spadam z klifu
Robiłem dobrą minę do złej gry jak wy tu
Choć tego nie mogliście dostrzec tu na żadnym z klipów

Nawet nie zerkam na zegarek spokój ducha poza radarem
Marnuje czas przed ekranem a życiem pędzi jak mclaren
Mózgi wyprane ludzie różni a problemy te same
Dzięki Bogu widzę oparcie nie tylko jak patrzę na ścianę

Apartament pełen dziwek ii przypadkowych typów
Uwierz ja nie chciałem tak żyć. Czuję że spadam z klifu
Robiłem dobrą minę do złej gry jak wy tu
Choć tego nie mogliście dostrzec tu na żadnym z klipów

Apartament pełen dziwek ii przypadkowych typów
Uwierz ja nie chciałem tak żyć. Czuję że spadam z klifu
Robiłem dobrą minę do złej gry jak wy tu
Choć tego nie mogliście dostrzec tu na żadnym z klipów